Każdy 25 czerwca to dla nas dzień inny niż wszystkie - dzień, który na zawsze pozostanie w naszych wspomnieniach i kojarzyć się będzie z 2009 rokiem kiedy to dowiedzieliśmy się, że odszedł Michael. Strasznie trudno było uwierzyć, że to prawda a jeszcze trudniej było się z tym pogodzić ...
Dziś w 4 lata po tej pamiętnej dacie nadal pamiętamy i jest już trochę lżej, już nie ronimy łez a wspominamy wspaniałego człowieka i wielkiego Artystę. Pozostanie na zawsze w naszych sercach i umysłach.
I'll never let you part for you're always in my heart ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz